czwartek, 2 kwietnia 2009

..wymyśliłam Cie...

...można tęsknić za kimś kogo się nie zna?
..można tęsknic do zdarzeń, których
nie było?
spacer za rękę w kolorach jesieni...weekendy leniwe w cieplej pościeli...noce w drodze szukając wrażeń... radość z patrzenia jak
pracujesz, gdy siedząc w kacie próbuję ustalić budżet, pisze procedury
lub zajmuje się czymś jeszcze bardziej prozaicznym... 10 godzin na dobę, 5 dni w
tygodniu poważna pani manager, a w domu zafascynowana Tobą-artystą...
twa muza, twa proza, twoja liryka i muzyka... eterycznie i
zwyczajnie... i kiedy mnie porzucasz ja wiem, ze wrócisz... i kiedy
wracasz wiesz, że ja będę....

...pamiętam, kiedyś Ciebie już znałam...pod innym imieniem...inną nazwa
i postacią...pamiętam, kiedyś już miałam...ty byłeś tą miłością życia... ty dawałeś mi sile i wiarę.... wiem kim byłeś... nie wiem kim
będziesz, nie znam twych oczu, nie znam uśmiechu... ale znam Twoja
dusze...tak starą jak moja.... tęsknię do Ciebie... odnajdź mnie wreszcie!

4 komentarze:

  1. kiedyś dawno temu, miewałem taki sen, w którym kogoś bardzo pragnąłem i kochałem, bez happy endu... po obudzeniu nigdy nie pamiętałem jej twarzy, to było raczej pragnienie, oczekiwanie... wiele lat później, myślałem, że spotkałem ją, ale sam już nie wiem. a sny mam teraz bardziej prozaiczne...

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wymyśliłam cię z cienia, nim nastał świt,
    powierzyłam się niemal aż po sam wstyd"....

    no właśnie: pragnienie, oczekiwanie... ale też właśnie tęsknota jakaś niewypowiedziana... sama nie wiem...
    wiosna może mnie tak nastroiła.. (tylko dlaczego myślę o jesiennych spacerach, hę?;) )

    OdpowiedzUsuń
  3. często pragniemy tego, czego aktualnie mieć nie możemy, więc może lepiej pomyśl o wiosennych spacerach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. coś w tym jest...przy okazjach różnych urodzinowych i innych temu podobnych, znajomi zawsze mi życzą "aby się spełniło: to co Ci potrzebne, bo to czego pragniesz przeważnie Ci szkodzi lub jest Ci zbędne" ... masz rację, to ja chyba jednak pomyślę o wiośnie...

    OdpowiedzUsuń