radosnych, spokojnych, rodzinnych, ciepłych, białych...
jakich tylko zamarzycie !!
czwartek, 23 grudnia 2010
sobota, 18 grudnia 2010
*
14.12.2010 zmarła moja babcia w wieku lat 89...
20.12.2010r pogrzeb na cmentarzu Wawrzyszewskim...
jest mi... no właśnie, jest mi jak?
nie mogę zebrać myśli, nie mam ochoty na nic
nawet nie byłam w stanie mówić o tym
wiedzą w pracy bo mnie nie było, wie mój M - gdyby nie On to nie wiem...
moja rodzina dla mnie to Mama i Babcia - teraz już tylko Mama...
sama nie wiem co chce napisać, pewnie z czasem pozbieram myśli i jakoś ogarnę
tymczasem piszę w sumie informacyjnie...
20.12.2010r pogrzeb na cmentarzu Wawrzyszewskim...
jest mi... no właśnie, jest mi jak?
nie mogę zebrać myśli, nie mam ochoty na nic
nawet nie byłam w stanie mówić o tym
wiedzą w pracy bo mnie nie było, wie mój M - gdyby nie On to nie wiem...
moja rodzina dla mnie to Mama i Babcia - teraz już tylko Mama...
sama nie wiem co chce napisać, pewnie z czasem pozbieram myśli i jakoś ogarnę
tymczasem piszę w sumie informacyjnie...
wtorek, 14 grudnia 2010
Dlaczego mężczyźni siusiają na stojąco?
Dlaczego mężczyźni siusiają na stojąco?
Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę miał jeszcze dla nich dwie rzeczy,
które chciał im podarować.
Bóg powiedział: Mam jeszcze dwa podarki dla was, ten pierwszy to
umiejętność siusiania na stojąco...
Adam przerwał mu: To dla mnie! Ja chcę to! To będzie naprawdę
fajnie,
życie będzie znacznie prostsze i weselsze!
Bóg popatrzył pytająco na Ewę, a ona skłoniła głowę i
powiedziała:
Dlaczego nie, to nie jest konieczne dla mnie.
Więc Bóg dał Adamowi tę umiejętność. Adam krzyczał, skakał ze
szczęścia
obsikiwał wszystko dokoła. Obsikiwał okoliczne drzewa, pobiegł na
wybrzeże i na piasku siusiając zrobił przepiękny wzór. Był dumny z
tej
umiejętności.
Bóg i Ewa patrzyli na radość Adama a w końcu Ewa zapytała Boga:
Jaki
jest ten drugi podarek, który chciałeś nam dać? Bóg westchnął i
odpowiedział: Rozum Ewo, rozum!
Dzięki Ewo Z za podesłanie :)
Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę miał jeszcze dla nich dwie rzeczy,
które chciał im podarować.
Bóg powiedział: Mam jeszcze dwa podarki dla was, ten pierwszy to
umiejętność siusiania na stojąco...
Adam przerwał mu: To dla mnie! Ja chcę to! To będzie naprawdę
fajnie,
życie będzie znacznie prostsze i weselsze!
Bóg popatrzył pytająco na Ewę, a ona skłoniła głowę i
powiedziała:
Dlaczego nie, to nie jest konieczne dla mnie.
Więc Bóg dał Adamowi tę umiejętność. Adam krzyczał, skakał ze
szczęścia
obsikiwał wszystko dokoła. Obsikiwał okoliczne drzewa, pobiegł na
wybrzeże i na piasku siusiając zrobił przepiękny wzór. Był dumny z
tej
umiejętności.
Bóg i Ewa patrzyli na radość Adama a w końcu Ewa zapytała Boga:
Jaki
jest ten drugi podarek, który chciałeś nam dać? Bóg westchnął i
odpowiedział: Rozum Ewo, rozum!
Dzięki Ewo Z za podesłanie :)
piątek, 3 grudnia 2010
święta, święta, święta
Coś nam wyrosło świątecznie na firmowej recepcji... coś bo niestety nie jesteśmy w stanie ustalić co to..
Ktoś ma pomysł jakiś? Dziadek Mróz? Gwiazdor? Św Mikołaj który zapomniał się przebrać?
Ktoś ma pomysł jakiś? Dziadek Mróz? Gwiazdor? Św Mikołaj który zapomniał się przebrać?
środa, 1 grudnia 2010
...
zmarzniętą, zmęczona, wykończona...
a to dopiero początek "sezonu" w pracy
w tym tempie mogę nie dotrwać do świąt...
a to dopiero początek "sezonu" w pracy
w tym tempie mogę nie dotrwać do świąt...
Subskrybuj:
Posty (Atom)