.. na emocjonalnej huśtawce...
skrzypi jak siedem nieszczęść...
zardzewiała dawno nieużywana....
ktoś znowu ją rozbujał...
ktoś zachwiał delikatną równowagę podłoża...
bujam się, bujam...
góra...dół... góra.. dół...
i cieszę się jak dziecko..
i płaczę gdy spadam...
bujam się, bujam...
i czuję, że spadam....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz