środa, 26 maja 2010

kochana mamo gdy będę duży....

duża już jestem
chyba nawet za duża...
tęsknię za czasami gdy mogłam się przytulić i wypłakać
ciągle mogę....
tylko coraz trudniej mi uwierzyć, że będzie lepiej...

a czasy się zmieniły
mama dostała od dziecka bezprzewodową mysz i hub usb :)

poniedziałek, 24 maja 2010

..

tęsknie wiesz?
tęsknie za rozmowami z Tobą
dlaczego za każdym razem gdy myślę, że w końcu...
Ty znowu znikasz...
czasem dobrze, że tu nie zaglądasz i tego nie czytasz....

niedziela, 23 maja 2010

nowy lapek :))

zanabyłam nowy sprzęcik
potrzebowałam czegoś nowego do pracy, pod windą aby firmowy program chodził
ale głównym kryterium wyboru była wielkość i waga a to cudeńko waży 1,4kg
naprawdę jeśli ktoś szuka lekkiego lapka 13.3 cala to asus UX30 to jest to!
Nie ma cd-roma,  ale szczerze, komu w dzisiejszych czasach to potrzebne??
a do tego jest po prostu ładny ;)

tydzień z gipsem

mija..
myślałam, że będę miała czas na wszystko
że częściej będę pisać
że zrobię porządki na dyskach (zaczęłam ale ogrom bajtów zniechęcił)
że może zrobię porządki w szafach - okazało się, że gips bardzo ogranicza mobilność a zwłaszcza skil drabionowania
że...
a tu już tydzień minął
popracowałam zdalnie (nic nowego)
obejrzałam 3 sezony Varoniki Mars (zauważył ktoś jaką przefajną ma torbę w 3 sezonie? Poluje na nią lub podobną od 2 lat na allegro ale nie trafiłam...)
i to by chyba było na tyle...

Przede mną jeszcze jeden tydzień w gipsie... zobaczymy...

wtorek, 18 maja 2010

zagipsowana

Dziecko ze schodów spadło i zwichnęło racice

w gips wsadzili na minimum dwa tygodnie

Mój pierwszy gips ever a że późno było i już nie mogłam kupić lekkiego to mam to ciężkie białe coś! Ciężki jak cholera, jeszcze doba nie minęła a już z całego serca ustrojstwa tego nienawidzę! Wiem wiem, nie ma co narzekać bo mogłam złamać i zamiast na 2tyg mieć na 3 miesiące. To nie zmienia faktu, że wrrrr
...ale przynajmniej odpocznę i się wyleczę bo chora od tygodnia chodzę a pracować mogę zdalnie, nie? :) 

środa, 12 maja 2010

***

szukam Cie w mych snach...
z których znów obudził mnie deszcz...
nie to nie wiosna była
to był potok łez...

poniedziałek, 10 maja 2010

piątek, 7 maja 2010

zabierz mnie do tego nieba, które tylko Ty dać możesz
zmień mą rzeczywistość bo za mocno na nogach stoję
...

przeraża mnie fakt, że nie znam odpowiedzi
nie znam własnych pragnień...
a może znam tylko się ich boję? 

potrzebuję Cię... ale jeszcze nie chce o tym wiedzieć...
jak jedna godzina może wiele zmienić
za blisko..
nie wiem co dalej...
czas pokaże...
a tymczasem w tle.....

fejsbuk

wyniosłam się z blogiem z fejsa
domyślnie notki z bloga importowały się do notatek na fejsie
i może miło, fajnie i przyjemnie - znajomi komentują itp
tylko ja przestałam praktycznie pisać
z "realnych" znajomych zagląda tu może z 5 osób albo i mniej
tam widzieli wszyscy....
wyniosłam się... może zacznę znowu pisać
potrzebuję tego..