porządki w życiu czas zrobić
pożegnać życzliwych znajomych
wyrzucić listy łamiące duszę
oraz stare bilety do kina
wysprzątać kąty umysłu
wymieść wspomnienia złych chwil
zdjąć pajęczynę z radości
bo gdzieś tam przecież musi być
więc zaczynam:
sprzątam szafę we wnęce wspomnień
wyrzucam rzeczy za małe
sprane kolory złych ludzi
i dobrych rad pudełko po butach
rozbieram się z cynizmu
zmywam warstwę ochronną z ironii
zakładam wysokie szpilki
maluję paznokcie kolorem
chodzę w biodrach rozkołysana
z mruczandem nocy pod nosem
z uśmiechem dla obcych ludzi
niech i ich dzień się rozjaśni..
porządki, tak.. czas zamieść resztki rozbitej skorupy..
NIECH te porządki dobro przyniosą:)
OdpowiedzUsuńoby oby :) 3mam kciuki bo czas z optymizmem patrzeć przed siebie a nie wstecz...
OdpowiedzUsuńJa już po porządkach teraz dbanie o bliznieta:-)
OdpowiedzUsuńO to, to! Kolorowe paznokcie i modny makijaż :). Czas na zmiany i nowe wcielenie (przemeblowanie:)).
OdpowiedzUsuńCaminho gratulacje :) ale o sobie też pamiętaj :)
OdpowiedzUsuńTemi prawda jak to wiele zmienia? przestawiam, przesuwam powoli wychodzę z czerni :)