czwartek, 26 marca 2009

karuzela

Emocjonalna karuzela
chce wysiadać
ale ona wciąż przyspiesza..
coraz szybciej
szybują.. myśli, uczucia
kręcisz mym umysłem..
zabrałeś już serce
zarządzasz mą duszą..
i ciągle chcesz więcej..
znowu kataklizm jakiś
powód by Cie nie było
czekam..się kręcę..
patrząc w ciemne okno...
a karuzela się kręci
i już wiem - nie wysiądę tym razem...

6 komentarzy:

  1. ...a jak zakręci ci się mocno w głowie, albo zrobi słabo, zamknij oczy i spróbuj przetrwać.

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej trzymać się kogoś, można za szyję, albo za ramię, to lepsze i bezpieczniejsze niż ściany...

    OdpowiedzUsuń
  3. ok.. poszukam jakiejś szyi albo ramienia...
    a zapomniałam ja już szukam ale o tym o wczoraj było ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja przestanę udzielać rad w obszarach, w których sam sobie nie radzę ;) to takie wiosenne postanowienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) też to jakieś rozwiązanie, ale przynajmniej jest się nad czym zastanowić.. tak więc radź, radź ;)

    OdpowiedzUsuń