środa, 6 stycznia 2010

Nowy rekord pracoholiczki...

Ponad 13h w pracy plus 2h dojazd a kiedy zycie?
Jak to robia w tych hamerykanskich serialach? Praca po 15-16h i pozniej zycie, imprezy, romanse....
Ja nie mam najzwyczajniej sily :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz