...odczuwam
nie wiem czy to pogoda czy coś innego ale ewidentny brak motywacji
na rower się wyturlać muszę może mi energii trochę przywróci
zobaczymy
wczoraj kocice byłam moje zaszczepić a że jest akurat akcja bezpłatnego czipowania to i również zaczipować
po 10 min od wstrzyknięcia czip sobie wyszedł z Telmy - na Izzy czytnik w ogóle nie widział czipa - więc wygląda na to, że koty nie są jednak zaczipowanie
jak widać złośliwość rzeczy martwych nawet po wstrzyknięciu w organizmy żywe nie ulega zmianie...
wracam do kontemplacji paznokci...
Od 1 lipca w Wiedniu właściciele psów agresywnych ras, muszą przy sobie posiadać dokument potwierdzający zdanie egzaminu z wiedzy na temat "prowadzenia" swego podopiecznego.
OdpowiedzUsuńCzy to jest złośliwość czy zapobiegliwość? W innych miastach Austrii ten rygor nie obowiązuje.
Stolica?
ale to koty są! a złośliwość? mam na myśli, że wylazł czip i już zaczipowane nie są!
OdpowiedzUsuńEgzamin i papier uważam za konieczność jeśli jest to rasa agresywna! Zwłaszcza patrząc na dzieci biegające po osiedlach z takimi psami - szarpią, kopią i biją...
No cóż, rower to zawsze dobry pomysł :) A z tymi chip'ami to rzeczywiście, widać Twoje koty tego nie tolerują ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń