Wrocilam z pracy jakos pol godziny temu..
Usiadlam na chwile....siedze dalej - telefon byl w kieszeni plaszcza, wiec pisze...
Siedzac.... W plaszczu....
Nie mam sily pozbyc sie butow... Chyba tak zostane do jutra...
Najgorszy tydzien ever... A to dopiero poczatek...
nieźle zdołowany pamiętnik. autentyczny. to zdjęcie czarnego drzewa na tle smugi światła, melancholia. pomodlę się za Ciebie, if u don't mind.
OdpowiedzUsuńza modlitwę? nie, skąd tym bardziej,że sama tego nie czynie
OdpowiedzUsuńzdołowany? staram się jak mogę aby nie był..
drzewo - poranny widok z mojego okna..