czwartek, 22 października 2009

doubt...

trudno mi uwierzyć, że tak niewiele może mnie zranić
płyną łzy, gdy zamykam za Nim drzwi
tulę własne ramiona, szukam spokojnej przystani
nigdy nie przypuszczałam jakie ukojenie może dać wtulenie się w poduszkę
jestem zbyt emocjonalna
rozchwiana, niestabilna...
jest mi źle bo jest dobrze
tylko dobrze...
sama nie wiem o co mi chodzi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz