Dziś więc zrobiłam ostre placki ziemniaczane z sosem czosnkowo-miętowym.
Placki:
- 1 kg ziemniaków
- 2 jajka
- 2 czubate łyżki mąki
- czerwona cebula
- sól, pieprz, chilli oraz tabasco
Ziemniaki zetrzeć na tarce z dużymi oczkami (wykorzystałam robot Brauna Multiquick) odstawić na sitko i odcisnąć po 10minutach.
W tym czasie posiekać cebulę dodać jajka mąkę i przyprawy - wymieszać - dodać odciśnięte ziemniaki.
Smażyć po 3minuty z każdej strony. Między partiami trzeba masę mieszać bo "siusia" ;)
Tu wyrazić muszę moje uwielbienie dla tej cud-maszyny - jak przypomnę sobie czasy ścierania ziemniaki na tarce czy siekania cebuli... chyba dlatego tak rzadko jadłam placki ;)
Sos czosnkowo-miętowy:
mały jogurt naturalny
5 ząbków czosnku
świeża mięta
Wrzucić do maszyny siekającej - minuta i mamy sos.
Oczywiście czosnek i mięte można posiekać ręcznie - maszynka ma to do siebie, że od razu oddaje smak jogurtowi.
Do tego zimniusieńki Miller...
i znalazłam moje niebo na dziś :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz