Od miesiąca z nimi walczę i jeszcze minimum miesiąc przede mną... ciężko jest.
I wreszcie znalazłam moją własną metodę:
i lody, i shake, i ogólnie wszystko co zimne.
Podejrzewam, że każdy ma inaczej i są inne metody.
Mnie ratuje wszystko co zimne więc polecam chociaż spróbować ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz